Serafa znowu wylewa. Straż pożarna robi co może. Dmuchane są czerwone rękawy podnoszące wysokość wałów. Wylewa się już woda przy skręcie z Bieżanowskiej ( przy Pomniku ) na Rybitwy i na drodze do kościoła od Pomnika przy mostku na Serafie ( przy figurce Św. Floriana).
Wszystko to po jednodniowym deszczu. Przez te parę lat od ostatnich powodzi władze Miasta Krakowa ( trzeba przyznać jako jedyne ) coś zrobiły. Uchwalono- na szczęście miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla suchego zbiornika przeciwpowodziowego. Poprawiono trochę wały przy Serafie.
Niestety, nie można powiedzieć nic pozytywnego o władzach Państwowych. Autostrada wyparła się jakiegokolwiek wpływu na zalewanie Bieżanowa. Wojewoda odrzucił nasze wszystkie uwagi i pisma.Również władze centralne uznały ,że wszystko jest w porządku i zgodnie z przepisami.
Tak więc zgodnie z przepisami znowu nas zalewa,choć instytucje i urzędnicy twierdzą ,że co dwa lata pojawia się u nas kolejna woda stuletnia, a nawet tysiącletnia.
Proszę Państwa ! Piszmy i walczmy prawnie dalej o właściwe zabezpieczenie Starego Bieżanowa przed powodziami !
Polecamy lekturę naszych starych pism na stronie i zapraszamy do włączenia się do akcji obywatelskiej o ochronę Bieżanowa przed niekompetencją niektórych Urzędów.
Mieszkańcy Doliny Serafy